Niezależnie od tego, czy jesteśmy mieszkańcami stolicy Polski czy przejeżdżamy przez nią w celu dotarcia do innej części kraju, zjedzenie dobrego obiadu czy deseru jest podstawą. Warszawa oferuje wiele punktów gastronomicznych na swojej mapie, jednak jak wybrać te najlepsze? Podpowiadamy.
Ale Wino! Mokotowska 48 – dlaczego warto tam zjeść?
Restauracja Ale Wino! przy ulicy Mokotowskiej 48 jest jednym z najchętniej odwiedzanych lokali gastronomicznych przez osoby przebywające w Warszawie. Jej sekret to prostota, lecz nie można tego mylić z niską jakością obsługi – wręcz przeciwnie. W karcie możemy znaleźć najlepsze wina, a także sezonowe menu. Królują tam świeże i bardzo często regionalne składniki. Popisowymi daniami jest raviolo z dynia, palone masło z jarmużem czy chociażby sandacz mazurski z mulami. Dobrze jest jednak zarezerwować stolik nieco wcześniej, ponieważ spontaniczna wizyta w Ale Wino! jest często niemożliwa.
Restauracje Magdy Gessler – czego możemy spróbować?
Restauracje Magdy Gessler cieszą się równie dużą popularnością. Znana kucharka przeprowadza metamorfozy w innych lokalach, jednak sama jest właścicielką kilku swoich punktów gastronomicznych. Przykładem może być, chociażby Ale Gloria na Placu Trzech Krzyży 3. Restauracja ta cieszy się ponad 15-letnim stażem, a każdego dnia pracownicy tego lokalu dbają o komfort swoich klientów. W menu możemy znaleźć, chociażby tatar ze śledzia, krewetki z rusztu, pierogi z kaszanką i cynamonem czy różnego rodzaju zupy i dania główne. Jest to świetne miejsce na popołudniowe spotkanie z rodziną czy przyjaciółmi w towarzystwie jakościowych dań.
Epoka na Ossolińskich 3 – restauracja z duszą
Innym, lecz równie ciekawym miejscem jest restauracja Epoka, która mieści się przy ulicy Ossolińskich 3. Niektórzy uważają, że wyjście tam to coś więcej niż samo spróbowanie kilku propozycji z menu. To doświadczenie fine dinningu, które zapada w pamięci na długo. Epoka znajduje się w budynku Hotelu Europejskiego w Warszawie, a jej wnętrze to połączenie zabytkowych elementów i finezji dekoratorów. Z kolei autorska karta dań Marcina Przybysza inspirowana jest starymi księgami kulinarnymi.
Dlaczego warto udać się do Bez Gwiazdek na Wiślanej 9?
Ta restauracja różni się od wyżej wymienionych ze względu na poświęcenie karty dań innym regionom Polski każdego miesiąca. Dzięki temu można spróbować tam śląskiego karminadla, opolską oberibę czy podlaskie ziemniaki z kumpiakiem. W myśl dewizy tego lokalu, każdy region Polski jest indywidualną, kulinarną historią, która warta jest opowiedzenia.