Błędy w żywieniu niemowląt – wyniki najnowszego badania

bledy w zywieniu

1000 pierwszych dni życia to okres mający fundamentalne znaczenie dla zdrowia dziecka teraz i w przyszłości. To krytyczny czas dla rozwoju zachowań żywieniowych, preferencji smakowych i programowania metabolicznego. Z badania[1] przeprowadzonego przez ekspertów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i programu „1000 pierwszych dni dla zdrowia” wynika, że aż 2/3 rodziców dzieci w wieku 4. – 12. miesięcy dość dobrze ocenia swoją wiedzę dotyczącą żywienia dziecka w pierwszym roku życia. Uzasadniony optymizm czy różowe okulary?

Okazuje się, że mimo wysokiej samooceny rodzicom nie zawsze udaje się uniknąć błędów żywieniowych. Jakie są zatem najczęstsze błędy popełniane przez rodziców najmłodszych dzieci w Polsce?

6% dzieci w wieku 7-12 miesięcy nie jest już karmionych piersią ani mlekiem modyfikowanym

Mleko powinno być podstawą diety w pierwszym roku życia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca kobietom karmienie piersią do 6. miesiąca życia dziecka i późniejszą kontynuację, do dwóch lat lub dłużej – zależnie od decyzji i preferencji matki oraz dziecka. To właśnie mleko matki jest wyjątkowym pokarmem, bogatym w wodę, białka, węglowodany, w tym oligosacharydy, tłuszcze, witaminy, składniki mineralne, czynniki wzrostu i odpornościowe. W przypadkach, w których karmienie mlekiem mamy nie jest możliwe, powinniśmy w konsultacji z lekarzem dobrać odpowiednie mleko modyfikowane.

14% rodziców przyznało się do podawania pociechom mleka krowiego w pierwszym roku życia dziecka

Mleko krowie zawiera większe ilości białka czy sodu niż potrzebuje organizm małego dziecka i nie powinno być podawane niemowlętom w formie napoju. Do 12. miesiąca życia rekomenduje się wprowadzenie przetworzonego mleka krowiego np. w postaci jogurtu naturalnego, sera twarogowego czy kefiru. Mleko krowie może stanowić jedynie niewielki dodatek do potraw np. do zabielania zup czy jako dodatek do placuszków. Podawanie większych ilości mleka krowiego dzieciom w wieku niemowlęcym zwiększa ryzyko mikrokrwawień z przewodu pokarmowego oraz z powodu ograniczenia podaży innych produktów, w tym bogatych w żelazo zwiększa ryzyko niedokrwistości. Pamiętajmy, że żelazo jest potrzebne nie tylko do pokrycia zapotrzebowania dla układu czerwonokrwinkowego krwi dziecka, ale stymuluje także procesy immunologiczne i wpływa na prawidłowy rozwój intelektualny.

38% respondentów zadeklarowało wprowadzenie do diety niemowlęcia tych samych posiłków, które je reszta rodziny. Posiłki z rodzinnego stołu otrzymuje 5% dzieci w wieku 4-6 miesięcy i aż 50% dzieci w wieku 7.-12. miesięcy

Rodzice powinni pamiętać, że niemowlę nie jest małym dorosłym, a okres 1000 pierwszych dni życia to czas szczególny. Dynamicznie rozwijające się dziecko ma inne zapotrzebowanie na witaminy i składniki mineralne w porównaniu z osobą dorosłą. Ponadto podając dzieciom posiłki z naszego stołu, wpływamy na ich preferencje smakowe i przyzwyczajamy do potraw „doprawionych”, w tym solą i cukrem.

Wybierając surowce, z których przygotowujemy posiłki dla dzieci tj. warzywa, owoce, zboża (kaszki) czy mięso i ryby, warto zwrócić uwagę na ich jakość i pochodzenie. Niemowlęta są szczególnie narażone na niebezpieczne substancje zawarte w żywności. Ze względu na dużo mniejszą masę ciała i wyjątkowo wrażliwy organizm, ważne jest aby żywność, którą podajemy dzieciom była wolna od pozostałości pestycydów, szkodliwych dodatków do żywności i spełniała najbardziej rygorystyczne wymagania pod kątem jakości.

Ze względu na to, że często trudno nam to ocenić warto jest wybierać żywność przeznaczoną dla niemowląt i małych dzieci, której skład i jakość są regulowane prawnie, a stawiane im wymagania są bardziej restrykcyjne niż dla żywności ogólnego spożycia. Produkty z tej grupy są dostosowane do potrzeb żywieniowych dzieci, a rodzice mogą mieć pewność, że są bezpieczne, ściśle kontrolowane, a ich jakość sprawdzana jest na każdym etapie produkcji, od zbiorów surowców do momentu wysłania produktów do sklepu.

41% opiekunów stwierdziło, że napoje roślinne (potocznie nazywane „mlekami” roślinnymi) stanowią cenną alternatywę dla preparatów mlekozastępczych w pierwszym roku życia

Tak jak mleko krowie, napoje roślinne nie powinny zastępować pokarmu matki czy mleka modyfikowanego. Napoje roślinne nie są dopasowane składem do potrzeb dziecka w tym wieku i nie sprzyjają jego prawidłowemu rozwojowi. Często są dosładzane i zawierają w swoim składzie zanieczyszczenia czy dodatki do żywności, których należy unikać w diecie niemowlęcia.

Według 38% rodziców soki z owoców powinny być podane dziecku w pierwszym roku życia

Niezaprzeczalnie zdrowym nawykiem, o jaki musimy zadbać u dziecka, jest picie wody. Według ekspertów soki owocowe, nawet świeżo wyciskane nie mają wartości dodanej w żywieniu dziecka do 12 miesiąca życia i nie powinny być podawane jako napój zaspokajający pragnienie. Podawanie dziecku słodkiego napoju może negatywnie wpłynąć na zaburzenia łaknienia czy sprzyjać rozwojowi próchnicy zębów. Sam fakt, że dziecko polubi smak słodkiego płynu może sprawić, że będzie sięgało po niego zamiast po wodę, wtedy, gdy będzie chciało gasić swoje pragnienie.

30% rodziców uważa, że produkty potencjalnie alergizujące, np. takie jak jajo, pszenica, zboża glutenowe czy orzechy arachidowe, powinny być wprowadzone dopiero wtedy, gdy większość innych pokarmów została już wprowadzona

To mit. Jajo w całości można wprowadzać do jadłospisu już na początku rozszerzania diety dziecka, czyli po 5-6 miesiącu życia. Gluten można zaś wprowadzać w dowolnym czasie, wraz z innymi posiłkami uzupełniającymi, zaczynając jednak od niewielkich ilości, najlepiej jeszcze w okresie przeważającego karmienia piersią. Eksperci podkreślają, że unikanie alergizujących pokarmów nie zapewnia skutecznej ochrony przed alergią. Produkty tzw. potencjalnie alergizujące zaleca się wprowadzać pojedynczo, jednocześnie obserwując reakcję dziecka.

Mimo optymistycznych deklaracji rodziców na temat ich wiedzy dotyczącej żywienia małych dzieci – wiele jeszcze pracy przed nami. Rodzice popełniają błędy wynikające z niewiedzy, ale i błędnie rozumianej troski, podając produkty, których niemowlak nie powinien pić ani jeść. Zawierzają też starym i nowym mitom, dotyczącym np. opóźniania wprowadzanie pokarmów potencjalnie alergizujących czy wiary w odżywczą moc napojów roślinnych i soków. Ważna jest edukacja rodziców, która powinna być traktowana jako długofalowa inwestycja w zdrowie społeczeństwa – wyjaśnia dr hab. n. med. Andrea Horvath, ekspert Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Prawie co trzeci rodzic twierdzi, że jeśli dziecko zademonstruje niepokojące objawy po nowym produkcie, np. jaju, inne pokarmy alergizujące powinny być wprowadzane do diety z opóźnieniem

Jeśli przy wprowadzaniu nowych produktów pojawiają się niepokojące objawy należy skonsultować je z lekarzem pediatrą, który pomoże podjąć decyzję dotyczącą ewentualnych badań i/lub eliminacji danego produktu z diety dziecka. Nadrzędna zasada diety eliminacyjnej brzmi: każdy wyeliminowany składnik pokarmowy zastąp innym, dobrze tolerowanym przez dziecko i mającym podobną wartość odżywczą. Pozostałe składniki diety oraz etapy rozszerzania diety powinny pozostać niezmienione. Eliminacja dodatkowych składników nie daje żadnych korzyści, a jedynie zwiększa ryzyko niedoborów żywieniowych.

Okres 1000 pierwszych dni życia Państwa dziecka już od poczęcia przez pierwsze lata życia ma fundamentalne znaczenie dla jego zdrowia teraz i w przyszłości. Na stronie ogólnopolskiego programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia”: www.1000dni.pl mogą Państwo znaleźć eksperckie porady edukacyjne na temat żywienia na etapie ciąży, karmienia piersią oraz rozszerzania diety i właściwego żywienia dziecka do 3. roku życia. Chcąc uniknąć błędów związanych z rozszerzaniem diety maluszka warto zaś przeczytać zbiór wskazówek zawartych w Poradniku Żywienia Niemowląt – mówi Karolina Łukaszewicz, ekspert programu edukacyjnego „1000 dni dla zdrowia”.

Proponowane artykuły

Dodaj komentarz